Warszawy czar i Kazio-talizman, czyli o przewrocie majowym z perspektywy hotelowego okna. Magdalena Samozwaniec przedstawia beztroską Mimi Bigourdan, a właściwie Mimi przedstawia się sama: "Postanowiłam pisać pamiętnik, aby utrwalić swoje wrażenia pierwszych dni w Polsce po długoletnim pobycie w Paryżu". Mimi kocha Warszawę, przyjaciel Kazimierz mówi o miłości, pamiętnik kipi emocjami i skrzy się humorem. Zaskoczona wydarzeniami Mimi na swój sposób interpretuje sytuację obserwowaną przez szyby hotelu Bristol (a jeszcze do tego uruchamia wyobraźnię). Rzecz o przewrocie majowym z 1926 roku - niezwykle przewrotnie.
Warszawa. Burzliwe lata trzydzieste XX wieku. Wielokulturowy, podzielony świat u progu drugiej wojny, targany konfliktami narodowymi, politycznymi, społecznymi, religijnymi. Zwroty akcji, romanse, gwałty, ćwiartowanie ciał, szantaże, przewroty - podszyte przemocą codzienne życie stolicy. Trzymająca w napięciu powieść, w której autor zderza dwie perspektywy Polski lat trzydziestych: żydowską i polską. Dwie Warszawy, mówiące dwoma językami. Żyjące w osobnych światach, okazujące sobie obojętność. Czasem pałające nienawiścią. I mężczyzna, który w 1937 roku jest na ustach wszystkich.
Nazywam się Mojżesz Bernsztaj, mam siedemnaście lat i nie jestem człowiekiem, jestem nikim, nie ma mnie, nie istnieje, jestem chudym, ubogim synem nikogo i patrzę na tego, który zabił mojego ojca, patrzę jak stoi w ringu, piękny i silny.
Bokser w lewym narożniku ringu nazywa się Jakub Szapiro. Mierzy na pewno powyżej metra osiemdziesiąt. Rysy ma twarde i grube, na nosie ślad dawnego złamania, dziewięćdziesiąt dwa kilogramy bitych mięśni. twardych kości i twardego sadła.
W narożniku Andrzej Ziembiński. Przez chwilę mi się podobny do gwiazdora filmowego, ale zaraz zrozumiałem, że to coś innego, że wygląda jak ze zdjęć i rysunków niemieckich sportowców, aryjskich półbożków, jakie czasem przedrukowała ilustrowana prasa.
W pierwszym rzędzie na widowni siedzi niski kurpulentny mężczyzna. Wesoły i straszny goj. Nie wiedziałem wtedy. że był człowiekiem, na którego polecenie Jakub Szapiro zabił mojego ojca. Nazywam się Mojżesz Inbar, mam sześćdziesiąt siedem lat. Zmieniłem nazwisko, Siedzę przy maszynie do pisania i piszę.
UWAGI:
Tekst części jidysz tłumaczony z polskiego.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 614368 od dnia:2024-04-24 Przetrzymana, termin minął: 2024-05-24