"Życie nas dopada i chwyta, w jakieś swoje tango. Nie chciałam za nic w świecie być nauczycielką - byłam! Nie chciałam być hotelarką... byłam. Nie umiałam pisać felietonów, więc za namową kilku redaktorek zaczęłam, ale uczciwie przyznaję, że ta moja twórczość to wyrób felietonopodobny. Nazwałam to felek i... jakoś poszło. Obiecałam sobie, że blogerką to ja nie będę, bo nie umiem pisać bloga, i... jest to wyrób blogopobny! Czym mnie jeszcze życie zaskoczy? Stale zaskakuje. Pisarki nie wchodzą w życie społeczne - źle! Wchodzą - jeszcze gorzej! Facetom - pisarzom w ogóle się takich zarzutów nie stawia.No to, zaczynam."
Zbiór celnych, czasem zabawnych, wzruszających i skłaniających do myślenia zapisków najchętniej czytanej polskiej pisarki. O miłości, jedzeniu, naszym miejscu na Ziemi, śmierci, nadziei i szczęściu. Małgorzata Kalicińska pisze o rzeczach wielkich i drobnych, z których składa się życie każdego z nas. Czasem prowokuje, ale właściwie, dlaczego nie?
UWAGI:
Na okł.: Z bloga Małgorzaty Kalicińskiej.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W trzydziestym trzecim roku życia Sławomir Mrożek emigruje z Polski, Mikołaj Gogol wydaje Martwe dusze i Ożenek, a Jacek Dehnel rozpoczyna go tuż po północy obejrzeniem Kubrickowskiego Lśnienia. Obrosły biblijną symboliką rok Chrystusowy, stanowiący przejście między młodością a dojrzałością, ma specyficzne miejsce w naszej tradycji - Dehnel zagląda w biografie malarzy, pisarzy, swoich bliskich, a także ludzi, z którymi stykają go codzienne wydarzenia i lektury, by sprawdzić, czy to coś więcej niż tylko umowna granica. Trzydziesty trzeci rok życia upływa mu zwyczajnie na spotkaniach z przyjaciółmi, koncertach, lekturze książek, remoncie kuchni, podróżach i podsłuchiwaniu rozmów w autobusach. Oczywiście pracuje też nad felietonami, opowiadaniami i powieścią Matka Makryna, spotyka się z czytelnikami, wygłasza odczyty, udziela wywiadów, chodzi na uroczystości wręczania nagród, ale pierwsze miejsce w jego dzienniku zajmują bogactwo, śmieszność i melancholia codzienności. W zapiskach nie brakuje też celnych, polemicznych uwag dotyczących polskiego społeczeństwa, sporów politycznych i religijności, którym nierzadko daleko do postawy prawdziwie chrystusowej.
Napisany z dużym wdziękiem i poczuciem humoru Dziennik roku chrystusowego to wciągająca lektura pozwalająca lepiej poznać autora Lali i Saturna.
UWAGI:
Na s. tyt. i okł.: Wydawnictwo W.A.B.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni